MENU
|
Szpital w Krakowie
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w chwilę po przyjęciu łapówki zastępcę dyrektora szpitala im. Rydygiera w Krakowie Andrzeja Z. - poinformował Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA.
Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Nowej Huty postawiła wicedyrektorowi szpitala, i zarazem ordynatorowi oddziału hematologii, zarzut przyjęcia łapówki w związku z pełnieniem funkcji publicznej - podał Kaczorek w komunikacie.
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, sprawa dotyczy kwoty 300 zł, którą wręczyła lekarzowi synowa pacjentki. Wcześniej pacjentka informowała synową, że - jak dowiedziała się w szpitalu - lekarz spotyka się w gabinecie z rodzinami chorych i przyjmuje tam łapówki. Sama z własnej inicjatywy poprosiła synową, by przekazała ordynatorowi 300 zł.
Z ustaleń prokuratury wynika, że pacjentka znajdowała się w trakcie leczenia; wręczenie pieniędzy nie decydowało o dalszym jego przebiegu.
Do zatrzymania lekarza doszło 19 września. Prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 40 tys. zł, zakazała opuszczania kraju oraz zawiesiła lekarza w czynnościach służbowych.
Podejrzany o korupcję lekarz przyznał się do winy, chociaż złożył wyjaśnienia w części odmienne od ustaleń prokuratury. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak informuje CBA, krakowska delegatura uzyskała informacje, że jeden z ordynatorów szpitala im. Rydygiera w Krakowie może przyjąć łapówkę za podjęcie decyzji o odpowiednim leczeniu chorego.
"Funkcjonariusze szczegółowo przygotowali się do ewentualnej realizacji. Gdy już byli pewni, że ordynator przyjął korzyść majątkową, przystąpili do jego zatrzymania. Dr Andrzej Z., zastępca Dyrektora ds. Medycznych Szpitala im. Rydygiera w Krakowie i zarazem ordynator Oddziału Hematologii nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. W wyniku przeszukania ujawniono w jego portfelu banknoty stanowiące kilkusetzłotową łapówkę" - informuje Piotr Kaczorek.
|